W dniach 11-12 kwietnia odbędzie się kurs bartniczy. Kurs jest odpłatny. Liczba miejsc ograniczona. Szczegóły dotyczące kursu można uzyskać pisząc na adres
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
W końcu września w Polsce gościli Andre i Daniel. Pszczelarze ze Szwajcarii, którzy zainteresowani są odtworzeniem bartnictwa w swoim kraju. Działają w organizacji pod nazwą „Freethebees”. Celem działalności organizacji jest między innymi ochrona rodzimych populacji pszczoły miodnej i promowanie zrównoważonego pszczelarstwa. O szczegółach można się dowiedzieć na stronie internetowej: www.freethebees.ch oraz www.natuerliche-bienenhaltung.ch
Mimo krótkiego pobytu szwajcarzy odwiedzili trzy ośrodki bartnicze: w Puszczy Pilickiej, w Biebrzańskim i w Wigierskim Parku Narodowym. Obserwowali przygotowanie zasiedlonych barci do zimy, zapoznali się też z podstawowymi narzędziami bartnika oraz z różnymi sposobami wchodzenia do barci nie wyłączając ostrwi. W drodze powrotnej zwiedzili Skansen Kurpiowski, w którym są liczne kłody i fragmenty barci.
Duże zainteresowanie gości budziły wszelkie informacje z etapu przywracania i funkcjonowania bartnictwa. Chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami w „uwalnianiu pszczół” i hodowli w sposób równoważący potrzeby ekonomiczne i przyrodnicze. Bartnictwo w Szwajcarii zanikło co najmniej 100 lat wcześniej niż w Polsce ale to nie powinno stanowić problemu w jego przywróceniu. Kto wie, może w przyszłości Szwajcaria będzie się kojarzyć nie tylko z bankami, serem czy gwardzistami ale też z dzikim miodem i bartnikami.
Wiosną miałem przyjemność wykonać barć w Puszczy Kurpiowskiej z inicjatywy Towarzystwa Ochrony Dziedzictwa Kurpiowszczyzny im. Adama Chętnika.
Starodrzewi w Puszczy zostało już niewiele ale na szczęście udało się odnaleźć odpowiednią sosnę. Przy dzianiu pierwszej od ponad 100 lat barci na Kurpiach pomagał mi Paweł Olender. Oprócz dziania kurpiowski bartnik uczył się wchodzenia do barci na leziwie.
Dawniej Kurpie były zagłębiem bartnictwa. Czasy świetności zostały gwałtownie przerwane przez zaborców. Podczas stosunkowo krótkiego zaboru pruskiego w latach 1799 – 1806 nieczynnych było 4 tysiące barci w tym zniszczono 1 200 takich drzew. Następnie władze carskie zaboru rosyjskiego niemal całkowicie zlikwidowały bartnictwo wydając nakaz niszczenia wszystkich barci. W efekcie w roku 1847 czynne były jedynie 33 barcie. Dziś ostatnie barcie z tamtych lat można obejrzeć w Rezerwacie Czarnia.
Ze względów historycznych i przyrodniczych Puszcza Kurpiowska, jak mało które miejsce, jest odpowiednia dla ekstensywnej hodowli pszczół w barciach. Myślę że na obecne możliwości Puszczy kilkanaście - kilkadziesiąt barci jest bardzo realne. Na razie jedna barć to za mało by przywrócić tradycje, chronić przyrodę ale pierwszy krok został zrobiony.
W sierpniu na zaproszenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych gościli w Spale: Michaił Kosariew – dyrektor zaprzyjaźnionego z polskimi bartnikami rezerwatu Szulgan-Tasz, dyrektor parku narodowego Baszkiria oraz przedstawicielka Mnisterstwa Ochrony Środowiska Republiki Baszkirii. Goście obejrzeli spalskie barcie w towarzystwie inicjatorów, wykonawców i dobroczyńców projektu przywracania bartnictwa w Polsce. Była to świetna okazja do wspomnień, wymiany spostrzeżeń i cennych wskazówek na przyszłość.
Fot. Radosław Trzciński
Co zrobić, gdy las jest odpowiedni dla pszczół, ale brak w nim dużych drzew na barcie? W takiej sytuacji kompromisem mogą być kłody, które zamontowałem wspólnie z Darkiem. W pracy towarzyszyła nam ekipa programu ekologicznego Eko Reporter.
Fot. Dominika Żurawska-Padee
W końcu września 2011 roku z inicjatywy Arkana Studio spędziłem kilka dni na południowym Uralu. Arkana Studio zajmuje się produkcją filmów dokumentalnych, jeden z nich ma opowiadać o bartnictwie. W trakcie pobytu pogoda niestety nam nie sprzyjała. Mimo że deszcz ciągle nas przeganiał z lasu, udało się wykonać kilka ujęć. Efekty można obejrzeć w filmie pt. “Дикий мёд” (“Dziki miód”) w zakładce Multimedia.
Jesienią 2010 roku nagrywany był film pt. “Rzemieślnicy XXI wieku – reaktywacja bartnictwa” dla Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. W filmie wystąpili m.in. koledzy w Wigierskiego Parku Narodowego. Film jest dostępny w zakładce Multimedia.
Latem 2009 roku ekipa filmowa na czele z Tomaszem Kłosowskim i ś.p. Arturem Taborem nagrywała odcinek serii "Dzika Polska" zatytułowany "Puszczańskie pszczoły". Nasze zmagania przed kamerą można zobaczyć >>tutaj<<
W sierpniu 2009 roku na zaproszenie organizatorów II Festiwalu Kultury i Tradycji Tatarów Polskich w Kruszynianach zaprezentowałem dzianie kłody oraz sposób wchodzenia do barci za pomocą leziwa. Nigdy w źródłach pisanych nie znalazłem wzmianki o bartnikach Tatarach, ale prawdopodobieństwo ich istnienia w przeszłości jest bardzo duże, ponieważ obok Kruszynian znajdowała się osada bartnicza.
Fot. Monika Dzierżanowska
|
W sierpniu 2009 roku w Muzeum Wsi Radomskiej odbył się Dzień Miodobrania. Jedną z wielu atrakcji były pokazy związane z bartnictwem. Zwiedzający mogli przez cały dzień przyglądać się powstawaniu kłody, którą wykonywałem z pomocnikiem Darkiem. Największe zainteresowanie zwiedzających budziły pokazy wchodzenia do barci za pomocą leziwa.
Fot. Monika Dzierżanowska
30 marca 2008 roku Przemysław Nawrocki i Andrzej Pazura wygłosili referat pt. “Możliwość przywrócenia bartnictwa polskim lasom jako elementu zrównoważonego leśnictwa” na konferencji w Centrum Edukacji Przyrodniczo – Leśnej w Rogowie. Temat przewodni konferencji “Zdobycze nauki i techniki dla ochrony przyrody w lasach” naszym zdaniem bardzo odpowiadał promocji bartnictwa, które dopiero co “powstało z popiołów”. Z tekstem wystąpienia można zapoznać się w publikacji pt. Studia i Materiały Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej R.11, Zeszyt 2 (21) / 2009. Publikacja w formie elektronicznej dostępna jest w zakładce Multimedia.
|
|