Słodka jesień
Jesień to czas zbiorów. Już w średniowieczu pisano, że na św. Michała należy kończyć podbieranie miodu.
Tej jesieni miodobranie z barci obserwowali i miód próbowali uczestnicy kursu na bartnika. Oprócz miodobrania kurs obejmował przygotowanie barci do zimy, własnoręczne wykonanie kłody bartnej oraz naukę wchodzenia do barci za pomocą leziwa. Uczniowie zabrali ze sobą kłody z nadzieją, że wiosną zamieszkają w nich pszczoły.
Bartniczego fachu w Puszczy Pilickiej uczyli się: Piotr Popczyński z Grodziska Mazowieckiego, Bartosz Kozłowski z Warszawy, Sophie Ackermann i Tobias Wolf z Drezna (Niemcy). Dla utrwalenia wiedzy i umiejętności gościli też bartnicy Gerard z Pilawy i Michał z Łaz.
Wszyscy po spróbowaniu miodu zgodnie stwierdzili, że ten pochodzący z barci jest najlepszy i wyjątkowo słodki, a to dlatego, że robią go szczęśliwe pszczoły.